Strona Główna » Serwis podatkowy » Jakie tam PIT rozliczenie online — powiedziała drwiąco babcia...

Jakie tam PIT rozliczenie online — powiedziała drwiąco babcia

Autor: Ireneusz Poniatowski - Data publikacji: 2020-11-09 08:45:59

…nie ma, jak rozliczyć PIT przez Internet — dodała z przekąsem — i co z tego wszystkiego przyjdzie? Nic – mówie wam. Zginie gdzieś po drodze, zgubi sie, a urzędników to nic nie obchodzi — jeszcze kary trzeba będzie płacić. Albo Putin przechwyci, pozmienia i będzie to samo. Wy za bardzo wszyscy ufacie tym komputerom i temu całemu Internetowi.

Zapomnicie, jak liczyć i pisać trzeba. Ja od zawsze z długopisem i kalkulatorem radzę sobie wystarczająco dobrze. Nic mi więcej nie potrzeba. A druki są przecież łatwe — ja nie rozumiem, jak tam może być coś trudnego, wszystko jest proste. Wystarczy przeczytać, a później posiedzi się dzień czy dwa i wszystko gotowe, a nawet jak coś nie wyjdzie, to przecież można łatwo przepisać cały PIT od nowa.

Jaki tam czas? Ja sobie powoli długopisem i kalkulatorem wszystko wylicze i jest gotowe na czas. I wszystko jest dobrze. Od zawsze wypełniam PITy i zawsze było dobrze. Wypełniam nawet dla sąsiadek, które już dobrze nie widzą i też zawsze wszystko jest dobrze. A wy wszystko zmieniacie. Wszystko chcecie mieć łatwo i szybko, bez pracy. Życie łatwe nie jest a PIT jest trudny, i tak musi być. Trzeba się z tym pogodzić. Nie może być wszystko łatwo. Jeszcze zobaczymy, do czego to wszystko dojdzie

PIT rozliczenie online” powtarzają — jak zaklęcie powtórzyła babcia — a jak to wszystko się zepsuje…? Co wtedy? A papier to papier: wyliczone, podpisanie, oddane do rąk urzędnika — tutaj nie ma żadnego kota w worku. Można spać spokojnie z czystym sumieniem. Zresztą poczekamy, zobaczymy. Ile ten cały Internet ma? Dwadzieścia lat? Co to jest dwadzieścia lat. Dwadzieścia lat to nic. Papierowe PITy są pewnie już ze sto lat albo i więcej. I dobrze, niech tak zostanie. Zresztą pytałam te swoje koleżanki, co myślą o tym wszystkim i żadna nie chce mieć z tym nic wspólnego. Ja im trochę pomoge i nie musimy głowić się „jak…jak rozliczyć PIT przez Internet”. To nie dla nas, my jesteśmy już za stare na to. My nie potrzebujemy już żadnych zmian — było i będzie dobrze, tak jak jest. Więc przestań mi tutaj ciągle gadać o komputerach. Zresztą ja to nawet lubię rozłożyć sobie wszystko na stole i powoli sprawdzać, liczyć, czytać dokumenty. Muszę do tego włożyć okulary. Ale poza tym, wszystko jest proste. Ja tam sobie sama poradzę, to jeszcze i innym pomogę, ja mam dużo czasu. Jak coś sama zrobię, to mam pewność, że wszystko jest dobrze. I tobie może jeszcze pomogę, jak kiedyś przestaną działać te twoje laptopy.